aż boki zrywać

Paś.

z tego upadku. Opiszcie go.

Badman

Ja miałam taki jakis dziwny ten upadek.
Było to wtedy na koscie jakos chyba przed Grudniem.
Jechałam sobie z galopu na szereg (3 przeszkody) jade sobie jade 1 przeszkoda Super druga kibel a ze kosta sie wystraszyła ze ja zrobiłam kibel to 3 omineła i ja jakos uwiesiłam się jej na szyji, prubowałam ją zatrzymać ale zamiast zatrzymać to jej przez przypadek bata dałam i ona jeszcze zaczeła galopować i gdzieś przy wejsciu sie zatrzymała a ja jej wisiałam pod głową xD.
Prubowałam się pdciąglnoć ale się nie dało ;/
Trzymałam się jej ale nikt nie podszedł zeby mi pomóc ;/ Wszyscy się śmiali :]
AA podeszła ale niestety nie pomogła mi się podniesc tylko pomogła mi się puscic xDDDD
No i tak dziwacznie spadłam